Szukaj
Różności
Bogacz 2019
- Szczegóły
- Opublikowano: niedziela, 28, kwiecień 2019 11:06
Bogacz - Boże Narodzenie 2019
4. I w końcu spędzliśmy święta w Bogaczu! Wyjechaliśmy z domu w niedzielę, wigilię i święta spędziliśmy więc w kamperze. Jak na tę porę roku pogoda i temperatura przyzwoite! W same święta było dosyć spokojnie, tylko kilka kamperów z Czech. A tuż po ....zaczął się ruch. Gdy wyjedżaliśmy w sobotę (29 grudnia) to na campingu było kilkanaście załóg, na parkingu przed kąpieliskiem też już stały, a po drodze do domu mijaliśmy kolejne campery! W tamtym roku na Sylwestra były 4 załogi.
Czas szybko minął w towarzystwie przesympatycznych Czechów (Bohunka i Mirko dziękujemy za miłe spotkania!). Poza tym wszystko było jak zwykle!
W czasie świat składaliśmy sobie życzenia: Boldog Karácsonyt!
A tuż przed wyjazdem: b.ú.é.k czego i Wam w Nowym Roku 2020 z całego serca życzymy!
Na campingu trudno było znaleźć przyzwoite miejsce postoju, ponieważ błota było po kostki!
Gotowanie wieczerzy w kuchni ogólnodostępnej.
Nasza skromna wigilia.
Oczywiście nie zabrakło gorących kąpieli!
Szopka w kościele.
Spacer z naszymi przyjaciółmi z Czech do centrum, aby obejrzeć bardzo skromne dekoracje świąteczne.
Szopka Bożonarodzeniowa w samym centrum Bogacza!
Powrót do domu w pierwszej części był niemalże w atmosferze wiosennej, ale potem jednak dopadła nas zima i śnieg. Im bliżej Polski tym więcej śniegu, ale dojechaliśmy szczęśliwie do domu!
Do zobaczenia w Bogaczu w 2020 roku!
Bogacz - październik 2019
3. Na początku paździermika "meldujemy się" w Bogaczu w rozszerzonym składzie. Dojeżdża do nas rodzina z Włoch!.
Na campingu spotykamy sporo znajomych. W weekend dojeżdżają następni. Poznajemy również przesympatycznych Czechów z Pragi. I wszystko jest na swoim miejscu, niemalże jak w domu. Spotkania, rozmowy, spacery, wspólne kąpiele i winko. Żyć, nie umierać!
Niestety na campingu było mokro i błoto niemalże po kolana. Trudno było znaleźć przyzwoite miejsce do postawienia kampera i rozbicia przystawki.
Byliśmy również w Egerze, aby pospacerować po starych kątach.
W tym roku kalendarzowym jesteśmy już któryś raz na Węgrzech, bo oprócz pobytu w Bogaczu odwiedziliśmy również Szeged i Tiszakecske.
Wyjeżdżając zastanawiamy się, czy to już nas ostatni pobyt w tym roku? W poprzednim roku spędziliśmy w Bogacsu Sylwestra i powitaliśmy Nowy rok 2019!
Nie planujemy pobytu w listopadzie na św. Marcina po raz pierwszy od lat. Impreza zrobiła się zbyt masowa, a i gęś już nie taka jak na początku naszych pobytów!
Bogacz - marzec 2019
2. Chciałam napisać, że w końcu rozpoczęliśmy sezon kamperowy w tym roku. Ale to nieprawda! Przecież z Bogacza wróciliśmy dopiero co, w styczniu!(relacja poniżej)
Pogoda fajna, dosyć ciepło. Przyjechaliśmy w sobotę, znajomi już na nas czekali, a na kempingu tłok! Korzystamy więc z uroków wiosny, basenów, piwniczek, spacerów. Jak zwykle o tej porze roku idziemy na winnice posłuchać skowronków!
Po weekendzie na kempingu opustoszało, zostaliśmy prawie sami!
Bogacz - styczeń 2019
1. Nowy Rok 2019 przywitał nas wspaniałą słoneczną pogodą!
Mieliśmy okazję składać życzenia noworoczne po polsku i po węgiersku!
B.U.E.K
czego i Wam w Nowym Roku życzymy!
Nasz pobyt powoli dobiegał końca. Zaopatrzyliśmy się w winko w Csater Apo.
Niepokojące informacje o pogodzie i trudnych warunkach drogowych dochodziły do nas. Wyruszyliśmy z duszą na ramieniu. Od Bańskiej powoli zaczął padać śnieg, a między Różomberokiem a Dolnym Kubinem dopadła nas ekstremalna śnieżyca! Ale kamperek z nowymi oponami i Janusz dali radę!!!
Rabcza i Polhora, tuż przed garnicą były totalnie zasypane: zaspy sięgały na poboczach ok. 2 m!
Zjazd do Korbielowa był już "z górki".
Dotarliśmy szczęśliwie do domu!
Był to nasz pierwszy taki zimowy wyjazd i jest zdecydowanie do powtórzenia!
Odwiedza Nas
Odwiedza nas 4 gości oraz 0 użytkowników.